Chciałam się troszke pochwalić , spełnione marzenie mojej córki D.
klasa siatkarska-1 gimnazjalna.
Naprawdę szkoła wymaga nieco samozaparcia i samodyscypliny-a to i nauka ,
i sport-jednak zapewniam ,że warto.
Dziewczyny dobrze sie rozwijają, cała klasa wygląda imponujaco.
I okazuje się , że więcej obowiazków skutkuje lepszą organizacją czasu i
dobrymi wynikami w nauce.
Czego wiecej chcieć ?
Na fotce - moja latorośl, z dumą nosi z numerek "9" na koszulce,
tak ,jak jej idolka Agata Mróz (klik w nazwisko i czytaj art.: Bohater w Walce i Miłości)
Życiorys tutaj - Agata
Agata Olszewska-Mróz
|
(fot. internet) |
W ramach szukania przepisów do mojej diety South Beach
poszukiwałam ciekawych przepisów.
Napotkałam bardzo fajny i przyjemny blog o "jedzonku",niestety zakończony
ale z pomysłów skorzystać warto :
Adziochy Kuchnia
a ponieważ od pewnego czasu odchudzam się dietą South Beach,
znalazłam tu bardzo fajny przepis na prostą zupę z ciecierzycy.
Składniki:
*2 szklanki ciecierzycy
(jesli jest sucha, moczymy ja dzien wczesniej i gotujemy do miekkosci)
*2-3 ząbki czosnku
*2 srednie cebule
*puszka pomidorów lub karton przecieru pomidorowego (nie koncentratu!)
*jogurt naturalny
*2 kostki bulionowe
( Poziomka2- wymieniłam na trochę gotowego bulionu i troszkę Vegety)
*sok z połowy cytryny
*sól, pieprz
Cebulę
i czosnek pokroić, wrzucić do garnka z ciecierzycą i zalać wodą,
dorzucić kostki bulionowe i gotować około 20 minut. Dorzucic pomidory i
jeszcze chwilę razem pogotować. Zblendować wszystko na gładka masę i
dopiero wtedy doprawić solą, pieprzem i sokiem z cytryny.
Podawać z kleksem z jogurtu naturalnego, można przyozdobić całymi cząstkami ciecierzycy.
Oto moja wersja na mięsie z kurczaka :
*dodałam pierś podwójną do ciecierzycy i parę borowików
(moczyłam je razem z ciecierzycą przez całą noc) -znacznie poprawia smak
a grzyby w diecie dozwolone
*ciecierzyca nie rozgotowuje się na pure jak np groch ,ale skórki sa miękkie i po zblendowaniu
gotowe do spożycia
* ma też generalnie słodki dosyć smak ,stąd wszystkie składniki warto dodać,żeby nie było mdłości , i PIEPRZU nieco koniecznie
Smacznego!
Przeniosłam się z WP z mojego miejsca:
Poziomkowa Polana
Aktualnie jestem na etapie:
1. próby stworzenia sobie kącika tutaj, co nie jest takie proste technicznie w praktyce
2. przechodzenia mostka od filolożki do księgowej
3. delikatnej, kosmetycznej zmiany wagi :-) dietą South Beach
(przynajmniej próbuję )
4. tworzenia swojej małej stabilizacji .
To chyba tyle i aż tyle jak na mnie :-)
Mam nadzieję ,że dalszy powolny ciąg nastąpi .
Miłego Wieczorku zatem !